Pierwszy HOMAR-K przekazany do Wojska Polskiego
Spółka JELCZ Sp. z o.o. przekazała pierwszy egzemplarz pojazdu zintegrowanego z koreańską wyrzutnią K239 Chunmoo do 18. Pułku Artylerii w Nowej Dębie. Zestaw składa się z koreańskich wyrzutni i efektorów, a polscy producenci odpowiadają za elektronikę i podwozie. W miarę postępów tego programu udział polskiego przemysłu w produkcji tego typu pojazdów będzie wzrastał.
Pojazd marki JELCZ, który został zintegrowany z południowokoreańską wyrzutnią, to podwozie typu P882.57. Jest to samochód z opancerzoną kabiną trzymiejscową, w układzie czteroosiowym z napędem 8×8. Pojazd został przystosowany do jazdy po drogach o twardej nawierzchni oraz w warunkach terenowych. Masa całkowita pojazdu może wynosić do 22,5 ton. Pojazd o długości 11 m i szerokości 2,8 m ma zdolność pokonywania przeszkód terenowych o wysokości maksymalnej do 30 cm. Pokona także rów o szerokości do 60 cm i przeszkodę wodną o głębokości do 1m.
Podpisana w grudniu ubiegłego roku umowa dostawy zakłada dostarczenie 59 sztuk pojazdów w różnych konfiguracjach dostosowanych do wymogów programu, w tym podwozi dostosowanych do przewozu rakiet, modułów wyrzutni czy systemów dowodzenia i łączności. Zamówienie obejmuje również przeprowadzenie badań, opracowanie dokumentacji technicznej oraz realizację szkoleń dla kierowców i obsługi technicznej pojazdów. Dostawy wszystkich pojazdów mają zostać zrealizowane w latach 2023-2026.
Do końca tego roku na potrzeby naszej armii ma łącznie zostać przekazanych jeszcze kilkanaście wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K. Obecnie trwają prace związane z integracją koreańskich wyrzutni z podwoziami oraz polskimi systemami i podzespołami.
Fot. Justyna Orzechowska